sobota, 4 sierpnia 2018

Aneta Testuje | KOMIKSOWY ZAWRÓT GŁOWY - HELLBLAZER, SUPERGIRL I SUICIDE SQUAD

 Od dłuższego czasu byłam zafascynowana Batmanem. Była to jednak znajomość powierzchowna, bo cała moja zajawka zahaczała o filmy i seriale. Nigdy tak naprawdę nie zanurzałam się w świat komików.

Jakiś czas temu zaczęłam czytać komiksy DC - więcej bohaterów, ciekawsze historię. Były to wydania w twardej okładce, z tej "Wielkiej Kolekcji komików DC". Niestety nie wiedzieć czemu ostatnio nie mogłam ich nigdzie znaleźć. Zdesperowana poleciałam do Empiku, gdzie kupiłam pierwszy tom "Amerykańskiej Ligii Sprawiedliwości". Nie spodziewałam się niczego lepszego, zwłaszcza że historie w Kolekcji DC nie były dla mnie aż tak ciekawe jakbym tego chciała. A tutaj szok. Historia była niepoprawnie dobra, wręcz genialna. Zachciałam więcej, tak też zaczęłam googlować aż znalazłam coś ponad moje oczekiwania.


Raczej nie przypadkiem znalazłam stronę sklepu ATOM Comics. Ich sklep jest wielki, a ilość komiksów jakie mają w ofercie jest oszałamiający! Nie wiedziałam za co się złapać.  Nigdy w życiu nie pomyślałabym o kupowaniu komiksów w formie zeszytów do tego po angielsku (tudzież amerykańsku) i do tego z internetu. Nie żebym miała coś przeciwko, po prostu od zawsze widziałam je w formie zbioru w twardej oprawie.

Oszalałam jak zobaczyłam wszystkie tytuły (Marvelowi oczywiście podziękuję, jeszcze nikt poza Dr Strange nie zyskała mojego poparcia :P ). Musiałam oczywiście kupić Hellblazera. Oprócz Batka nie wielbię nikogo tak bardzo jak Johna Constantina. Mroczno, straszno - to lubię. Do pięciu pierwszych zeszytów dobrałam z ciekawości The Banana Split Suicide Squad oraz pierwszą część Supergirl. Mam do niej sentyment. Kal-Ela nie lubię... ale o tym może kiedy indziej.

Oczywiście przy zbiorach w twardej okładce nie martwię się aż tak bardzo o przetrwanie całości. Przy tym zamówieniu zaczęłam się zastanawiać jak zeszyty zabezpieczyć. Komiksy przyjechały do mnie zabezpieczone folią ochronną i na tekturce. Oczywiście żeby nie było - robią to z każdym komiksem, nawet piszą o tym pod opisem komiksów (ale kto by czytał opisy produktu? haha).
Muszę jeszcze wspomnieć o wysyłce. Nie uświadczycie jej darmowej - tutaj niezależnie od kwoty zamówienia komiksy dotrą kurierem/listem/paczkomatem, ale koszta pokrywacie także Wy. Osobiście nie widzę w tym problemu, w końcu jak już zamówienie wynosi ponad 100 zł, to kwota dostawy aż tak nie przeraża. Jednak niektórym może to przeszkadzać.

Co do czasu oczekiwania - zamówiłam wszystko w środę około 21:30, przesyłkę wysłano z Krakowa w czwartek, a dotarła do mnie, do kujawsko-pomorskiego w piątek około 15. Szybko i sprawnie. Korzystałam z paczkomatów - bo to może być dla kogoś ważne. Wydaje mi się także istotne to, że niektórym osobom zamówienia się znacznie opóźniają. Czytałam opinie na fanpage'u oraz forach i niektórzy wręcz klnęli na ich prędkość dostawy.

Ze zbioru ATOM Comics na pewno skorzystam jeszcze nie raz. Już teraz mogę Wam powiedzieć, że tytuły są bardzo ciekawe, zwłąszcza te z Constantinem. :) Zapraszam serdecznie do obserwacji bloga i powiedzcie mi koniecznie czy Wy także jesteście maniakami komiksów? A może to nie Wasza bajka i wolicie inne klimaty? Do napisania! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 beauty among INCI , Blogger